Jak zrobić pochodnię w 15 minut? Najlepszy sposób!

Jak zrobić pochodnię?

Pochodnia jest chyba najstarszym źródłem światła używanym przez człowieka. Współcześnie mamy do wyboru bardzo wiele sposobów rozświetlania ciemności. Różnego rodzaju latarki, chemiczne źródła światła (fluorescencyjne), a nawet latarka wbudowana w telefon komórkowy. A co jeśli znaleźliśmy się z dala od cywilizacji, zbliża się noc, nie dysponujemy żadnym z nowoczesnych sposobów oświetlenia ciemności? Nie pozostaje nam nic innego jak zrobić pochodnię.

Internetowe pochodnie

Przeglądając internet, można znaleźć bardzo wiele sposobów tworzenia pochodni. Zadziwiająco liczne z nich, sugeruje żeby materiał palny owinąć sznurkiem. Obawiam się, że ludzie którzy piszą takie teksty, nigdy w swoim życiu nie zrobili pochodni własnoręcznie. No chyba, że Minecraftcie 😉

Kiedyś próbowałem tego sposobu ze sznurkiem i efekt był do przewidzenia. Po podpaleniu pochodnia szybko „rozpadła się”, bo sznurek zwyczajnie przepalił się i przestał spełniać swoje zadanie. Próbowałem temu zapobiegać owijając pochodnię drutem, lecz takie rozwiązanie także ma swoje wady. Przede wszystkim materiał nie chciał wypalać się w bezpośredniej bliskości drutu (pod nim i wokół niego).

W końcu jednak znalazłem najlepszy z możliwych sposobów tworzenia pochodni i to przy użyciu wyłącznie noża lub maczety. Nie potrzebujesz do tego żadnych innych narzędzi, ani drutu, ani sznurka. Taką pochodnie można zrobić bardzo szybko, przy minimalnym nakładzie środków i pracy.

Czego potrzebujemy aby zrobić pochodnię?

Do naszej pochodni będziemy potrzebowali:

• grubej gałęzi, ze świeżo ściętego drzewa. Do naszych celów nie za bardzo nada się wysuszone drewno, ale w ostateczności można użyć i takiego materiału.
• materiału palnego. Do tego celu można użyć praktycznie wszystkiego co mamy pod ręką: garści suchych liści i chrustu, suchej szyszki, pałki wodnej, a nawet bawełnianych skarpet.
• żywicy

Robimy pochodnię

Sprawa jest naprawdę prosta. Bierzemy naszą gałąź i od grubszej strony nacinamy ją od góry do dołu w kształcie krzyża, tak aby utworzyły się swojego rodzaju sprężynujący uchwyt. Drewno powinno rozłupywać się w sposób naturalny, wzdłuż włókien. Oba nacięcia, blokujemy małym patyczkiem lub gałązką u ich podstawy.

W utworzony w ten sposób uchwyt, mocujemy nasz materiał palny.

W tej formie pochodnia jest już praktycznie gotowa do użytku, wystarczy tylko usunąć blokujące patyczki, aby uchwyt był pewny i mocny. Rozszczepione fragmenty sprężynując, w naturalny sposób utrzymają nasz materiał palny.

Możemy jednak dość łatwo podrasować jeszcze naszą pochodnie, tak że będzie płonęła jasno i pewnie.

W tym celu należy zebrać żywicę. Najlepiej do tego celu nada się żywica drzew iglastych. W lesie nie powinieneś mieć żadnego problemu ze znalezieniem żywicy. Wystarczy, że trochę się rozejrzysz, a na pewno trafisz na drzewo które wypuszcza żywicę.

W zależności od tego czy żywica jest świeża czy nie, będzie miała konsystencję gęstego, lepkiego płynu, plasteliny lub suchych gródek. Po zebraniu (najlepiej wydłubywać ją nożem do jakiegoś pojemnika lub wprost na dłoń) powinniśmy umieścić ją w naszym materiale palnym, który uprzednio wmontowaliśmy w pochodnię.

Najprostszym na to sposobem będzie pokruszenie żywicy i upychanie jej równomiernie w naszym materiale palnym. Jeśli masz więcej czasu i dysponujesz możliwością rozpalenia ogniska, możesz pokusić się o roztopienie żywicy. Do tego celu wystarczy jakaś pusta puszka, do której włożysz żywicowe grudki, a następnie umieścisz ją w pobliżu ogniska. Tutaj należy uważać, aby żywica nie zapaliła się (gorąca żywica pali się jak benzyna!), dlatego nie kładź puszki bezpośrednio na ogień, tylko w jego pobliżu.

Roztopioną żywicę wylewamy równomiernie na nasz materiał palny.

Pochodnia gotowa.

Używanie pochodni

W ten prosty sposób, możemy przygotować kilka lub nawet kilkanaście pochodni. Jedna dobrze zrobiona pochodnia, powinna palić się od kilku do nawet kilkudziesięciu minut. Może niektórym wydać się śmieszne, ale najdłużej palą się bawełniane skarpety nasączone żywicą 🙂

Światło pochodni ma jedną przewagę nad światłem latarki: podczas gdy latarka świeci punktowo, to pochodnia oświetla teren wokół nas w każdym kierunku. Dzięki temu widzimy co dzieje się wokół nas, a nie tylko w kierunku w którym aktualnie świecimy.

Ważna uwaga na koniec: używając pochodni nie trzymaj jej w pobliży głowy, tylko na wyciągniętej ręce z boku. Nie trzymaj jej też bezpośrednio nad głową, bo spadające iskry mogą podpalić Ci włosy lub ubranie.